Tym razem nie o gospodarce, tylko o kulturze pisma, która ma
przemożny wpływ na gospodarkę. Otóż, jak donosi dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" w jednym z tytułów: 6
milionów Polaków poza kulturą pisma. Dodatkowo wzmacnia jego wymowę podtytułem: 19 milionów Polaków
nie miało w ostatnim roku w rękach ani jednej książki, 10 milionów nie ma ani jednej w domu. Ale z
wielkiego badania Biblioteki Narodowej wyłaniają się też zmiany na lepsze. I podaje dziesięć faktów
z badań dotyczących polskich czytelników. - 41,7 proc. Polaków
przeczytało w ciągu ostatniego roku przynajmniej jedną książkę.
- 19
milionów Polaków (od 15. roku życia) nie przeczytało nawet fragmentu książki.
- Ponad 6,2 miliona Polaków (19 proc. badanych) znajduje się poza kulturą
pisma.
- 17 proc. Polaków (5,5 mln) to tzw. omniczytelnicy.
To ci, którzy zadeklarowali nie tylko comiesięczną lekturę dłuższego tekstu, przynajmniej
jedną w roku lekturę książek i gazety, ale jeszcze tę ostatnią czytują w obu formach - papierowej i
internetowej. I to właśnie między omniczytelnikami a tymi, którzy znajdują się poza kulturą pisma,
biegnie dziś granica dzieląca polskie społeczeństwo.
- Najniższe, zaledwie 2-procentowe ryzyko znalezienia się poza kulturą pisma mają osoby po
studiach, które znają biegle co najmniej jeden język obcy.
- 53 proc.
absolwentów nowego gimnazjum deklaruje, że w dzieciństwie często czytali im
rodzice.
- 16,4 proc. badanych, czyli prawie 5,4 mln Polaków, nie ma w
domu ani jednej książki.
- Wskazywane trzy najważniejsze cechy dobrej
książki różnią się w zależności od tego, jak często mamy do czynienia z
lekturą.
- 58 proc. czytających (i tylko 42 proc. nieczytających)
udziela się społecznie.
- Tylko 26 proc. czytelników uczestniczy w
publicznym życiu literackim, czyli czerpie wiedzę o książkach od osób, których osobiście nie
zna.
Źródło: "Gazeta Wyborcza", z dn. 23.01.2015, str. 24. Autor: Milena Rachid Chehab, 6
milionów Polaków poza kulturą pisma.