Chcesz otrzymywać najnowsze wiadomości
Wydarzenia
Polscy naukowcy pracują nad skanerem ziemi


Neutrino Geology SA prowadzi projekt budowy modułowego detektora geo-neutrin, zdolnego do zeskanowania skorupy ziemskiej i wskazania, z wysokim prawdopodobieństwem, występowania surowców. Proces odbywa się bez ingerencji w środowisko, a efekt radykalnie zmniejszy liczbę odwiertów w głąb ziemi, tym samym redukując konieczność korzystania z ciężkiego sprzętu. W 2023 rozpoczną się testy terenowe, a rok później wyjście z innowacyjną usługą na rynek.


Ilość dostępnych złóż drastycznie maleje

Rozwój cywilizacyjny spowodował, że istnieje wiele surowców i pierwiastków, bez których nowoczesna technologia i ekonomia nie mogą funkcjonować. To zdecydowanie ropa, gaz, miedź, ale także metale szlachetne złoto i platyna, metale ziem rzadkich, a także pierwiastki promieniotwórcze, jak uran i tor. Wydobywanie surowców mineralnych jest jedną z największych branż w gospodarce światowej.

Uwzględniając rosnącą konsumpcję i wzrost gospodarczy, naukowcy szacują, iż udokumentowane złoża niektórych strategicznych surowców i minerałów wystarczą maksymalnie na 15 lat dzisiejszego popytu. Niestety, ale idzie to w parze z niższą od zapotrzebowania wykrywalnością nowych złóż. Pod wydobycie i eksploracje przeznaczane są więc nowe, bardziej rozległe, ale też coraz to mniej dostępne, tereny. Działalność człowieka coraz mocniej wdziera się w dziewiczy obszar naszej planety, co niesie za sobą katastrofalne skutki dla środowiska. Eksploracja przenosi się również na dotychczas niedostępny teren, jak Arktyka i Antarktyda, co również pociągnie za sobą nieznane skutki ekologiczne. Niemniej i w tym przypadku, naukowcy nie mają dla nas dobrych wieści. Szacunkowe prawdopodobieństwo znalezienia dziś wartościowych złóż na nowym terenie wynosi jedynie 0,5 proc. Oznacza to, że aż 99 proc. poszukiwań kończy się niepowodzeniem, czyli niepotrzebnymi odwiertami i częściową degradacją środowiska.

Nieskuteczne poszukiwania to szkody dla środowiska

Jednymi z bardziej szkodliwych dla planety są poszukiwania prowadzone na głębokich wodach, które zagrażają morskim ekosystemom i gatunkom wysoce wrażliwym na działalność człowieka. Poszukiwania głębinowe, choć zazwyczaj poprzedzone badaniami sejsmicznymi, oznaczają jeden lub dwa odwierty sondażowe, a po wykryciu złóż kolejne wiążące się z eksploatacją pola. Szacuje się, że zmiany ekologiczne mogą rozciągać się nawet w odległości do 2 km od źródła platformy. Dodatkowo trzeba pamiętać o ryzyku zanieczyszczenia wód węglowodorami, które mogą utrzymywać się przez dziesięcioletnia. Sama instalacja infrastruktury stanowi istotne szkody dla środowiska, a nie zawsze przynosi oczekiwane zyski, jak było w przypadku platformy wiertniczej poszukującej złóż ropy naftowej i gazu ziemnego na Morzu Barentsa. W 2021 roku na poszukiwanie metali nieżelaznych wydano 11,2 mld dolarów, co oznacza wzrost globalnych wydatków o 35 proc. w stosunku do 2020 roku. Wprost pokazuje to skalę potrzeb cywilizacyjnych i rosnące ryzyko fiaska poszukiwań.

– Doskonałym przykładem wyczerpalności złóż jest obecnie złoto. Z początkiem ubiegłego wieku na 1 tonę urobku przypadało 20 g złota. W 1950 roku połowę mniej, z kolei dziś to jedynie 2 g. Złoża w wielu regionach świata dotychczas łatwo dostępnych zaczynają̨ się wyczerpywać́. Z konieczności więc biznes przenosi swe poszukiwania do mniej dostępnych miejsc. A to wiąże się z kosztami, ryzykiem degradacji środowiska i co najważniejsze, niskim prawdopodobieństwem sukcesu – wskazuje
dr inż. Waldemar Maj, Prezes Zarządu Neutrino Geology SA.

Detektor geo-neutrin, a metody dzisiejszych poszukiwań

Współczesna geologia poszukiwawcza opiera się na mapach sejsmicznych popartych badaniami grawitacyjnymi, chemicznymi i magnetycznymi. Na tej podstawie wyznacza się miejsca, gdzie dokonuje się od kilkudziesięciu do kilkuset kosztownych wierceń. A nie należy zapomnieć o skutkach środowiskowych związanych z budową infrastruktury niezbędnej do rozmieszczania, obsługi i przemieszczania sprzętu. Jednocześnie sam czas na realizację wszystkich etapów i decyzji może wynieść nawet do kilku lat.

– Technologia Neutrino Geology wydaje się więc w tym aspekcie przełomowa. Detektor nie zastąpi, ale uzupełni dotychczas stosowane metody poszukiwań złóż, zwiększając istotnie prawdopodobieństwo sukcesu. Stając się papierkiem lakmusowym, określającym występowanie danych złóż zlikwiduje ryzyko niepotrzebnych wierceń, a to radykalnie skróci czas pracy ekspedycji poszukiwawczej
– mówi dr inż. Waldemar Maj i dodaje: – Co więcej, choć na świecie funkcjonują obecnie trzy detektory geo-neutrin, ich ogromna masa sięgająca dziesiątek tysięcy ton nie pozwala na aktywną eksplorację złóż mineralnych. Innowacyjność naszego rozwiązania jest ściśle skorelowana z modułową budową urządzenia o wadze do 1 tony, dzięki czemu zespół poszukiwawczy będzie w pełni mobilny i nieograniczony w kontekście eksploracji najbardziej niedostępnych miejsc na świecie. Ponadto detektor w żaden sposób nie oddziałuje na środowisko oraz funkcjonuje w każdej temperaturze otoczenia.

CEO Neutrino Geology szacuje, iż detektor geo-neutrin pozwoli 4-krotnie skrócić okres prac poszukiwawczych i rozpoznawczych. Ponadto istnieją obszary takie jak tereny parków narodowych, na których prowadzenie prac poszukiwawczych tradycyjnymi metodami jest, ze względów ekologicznych, znacznie ograniczone, bądź niemożliwe. W przypadku zastosowania detektora geo-neutrin nie ma ryzyka degradacji naturalnego środowiska nieefektywnymi wierceniami, co ma również znaczenie w przypadku obszarów, gdzie wiercenia są nie tylko kosztowniejsze, ale też trudniejsze ze względu na niższą gęstość podłoża. Mowa tu o Arktyce, Antarktydzie, Alasce, Grenlandii, dnie mórz i oceanów i obszarach podlegające szczególnej ochronie ekologicznej.

Przełomowa technologia i doświadczony zespół

Szefem zespołu B+R Neutrino Geology SA i współtwórcą technologii jest dr Andrzej K. Drukier, który od lat należy do światowej czołówki ekspertów w detekcji neutrin oraz w budowaniu superczułych detektorów. Kierował blisko czterdziestoma projektami badawczo-rozwojowymi zlecanymi przez takie instytucje jak m.in.: NASA, Departament Energii USA, Departament Obrony USA, National Science Foundation. Prezesem Zarządu Neutrino Geology SA jest dr inż. Waldemar Maj, który w swojej karierze zajmował kluczowe stanowiska m.in. w McKinsey & Company w Warszawie, Banku BGŻ SA, Polskim Koncernie Naftowym Orlen SA.

Spółkę wspiera zespół specjalistów z różnych dyscyplin fizyki oraz elektroniki, geologii, biologii, chemii i  informatyki. Spółka stale współpracuje m.in. z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świerku. W 2019 roku spółka otrzymała z NCBR grant na lata 2019 – 2022 (wydłużony następnie do końca 2023 r. wskutek opóźnień związanych z pandemią) w wysokości 9,8 mln zł, przy całkowitej wartości projektu opiewającej na 16,2 mln zł.


dodano: 2022-08-18 07:30:06